Nowe spojrzenie na Tarota często bywa bardzo owocne. Mamy tu nowoczesne obrazy ale zachowane w konwencji RW. Można zobaczyć w nich oprócz klasycznych znaczeń, nowe zagadnienia z którymi mamy do czynienia współcześnie. Oczywiście podstawowe pragnienia, potrzeby i obawy ludzkości od prehistorii są takie same. Jednak pewne sprawy, okoliczności itp, są charakterystyczne dla konkretnej epoki. Tak jak w literaturze, architekturze, sztuce, tak i w Tarocie mamy nowe trendy.
czwartek, 21 lipca 2016
Nowe Wizje
Nowe spojrzenie na Tarota często bywa bardzo owocne. Mamy tu nowoczesne obrazy ale zachowane w konwencji RW. Można zobaczyć w nich oprócz klasycznych znaczeń, nowe zagadnienia z którymi mamy do czynienia współcześnie. Oczywiście podstawowe pragnienia, potrzeby i obawy ludzkości od prehistorii są takie same. Jednak pewne sprawy, okoliczności itp, są charakterystyczne dla konkretnej epoki. Tak jak w literaturze, architekturze, sztuce, tak i w Tarocie mamy nowe trendy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe, nie powiem ... szczególnie ta hipisowska karta z kultowym busem VW.
OdpowiedzUsuńCo do mojej poprzedniej wypowiedzi - bardziej chodziło mi właśnie o wyluzowanie w pewnych kwestiach i puszczenia ich swojemu biegowi, niż o fatalizm i oddawanie się w ręce jakiemuś fatum, czy bóstwa. Tudzież zrzucania odpowiedzialności na kogoś, bądź coś nadrzędnego.
Trudno czasem w krótkim komentarzu wyrazić do końca to, co się myśli.
Wyluzowanie jak najbardziej, czasem płynięcie z aktualnym nurtem życia jest właśnie korzystne. Wszystkie nowe talie kuszą, a jest ich coraz więcej.
UsuńI o to mi chodziło :)))
UsuńNa pewno jakąś dla siebie wybierzesz, nowości zawsze kuszą ;)
Część to oczywiście narzędzia pracy, ale niektóre talie to gadżety kolekcjonerskie ;)
Usuńwspaniałe... szczególnie bliska mi jest szóstka skopków, ze względu na serię krótkich form literackich, które kiedyś, wiele lat temu popełniłem, a ich bohaterką była małolata z magicznym kotem...
OdpowiedzUsuńno, i dwunastka "Powieszony" rozbawiła mnie do łez, tu również mam osobiste skojarzenie, koszmarne wspomnienie wizyty w kinie z pewną panią /niestety "na film", nie "do kina"/, zaś film był tak beznadziejnie nudny, że zaiste "pozycja Odyna" była jak najbardziej uprawniona i to Odyna wiszącego na Wieży...
pozdrawiać jzns :)...
Fajne historie. I proszę ile ciekawych rzeczy można dowiedzieć się dzięki Tarotowi ;) (nawet bez wróżebnego seansu)
UsuńCiekawe i nowatorskie podejście. Nigdy wcześniej nie myślałam o ty w ten sposób, teraz to ma sens, wszystko się zmienia i wpasowuje się w panujące realia, więc tarot również, ciekawe!
OdpowiedzUsuńTak, nawet Tarot podąża z Duchem Czasów ;)
Usuń