Błękit, relaksujący kolor nierozłącznie związany z żywiołem powietrza i wody. Przy zmęczeniu oczu oraz wyczerpaniu psychicznym należy dłuższy czas wpatrywać się w dal błękitnego nieba (oczywiście gdy nie ma ostrego słońca) lub w morskie głębiny. Kąpiel w turkusowej barwie słonej wody też ma zbawienne działanie. Wszelkie Rytuały odprawiane pod gołym niebem mają niezwykłą moc. Jeśli tylko znajduję odludne,dzikie miejsca medytuję tam i wykonuję zamówione Rytuały. Robię je też dla siebie gdyż praca ezoteryka wymaga częstego kontaktu z superwizorem jakim jest Natura. W warunkach domowych warto przy stanach pobudzenia otoczyć się niebieskim,nie mówię od razu o przemalowaniu mieszkania ale może to być ubranie lub koc którym się otulimy. Dobrze zadziała też palenie świecy w jasno niebieskim kolorze (z wosku pszczelego),która ułatwia kontakt z wyższymi Wibracjami.Uda się wtedy łatwiej wyciszyć emocje.
To dlatego tak lubię wodę.
OdpowiedzUsuńW końcu to nasze pierwotne,bezpieczne środowisko przed narodzinami :)
UsuńA jeśli jeszcze przy tym słychać szum fal, to relaks na całego :) Chociaż pobyt nad jeziorem lub jakimś stawem też jest ok., zwłaszcza widoki odbijających się w wodzie drzew.
OdpowiedzUsuńW swojej garderobie mam od jakiegoś czasu sporo niebieskich rzeczy.
Oczywiście wszelkie akweny działają pozytywnie,w ogóle Natura :) a niebieski polecam na stresy.
UsuńHmmm,
OdpowiedzUsuńkilka dni temu przeglądałam zdjęcia i wtedy przyszła mi myśl jak wiele jest odcieni błękitu. Nigdy się wcześniej nad tym nie zastanawiałam.
Pozdrawiam:)
:) przy oglądaniu zdjęć nachodzą człowieka ciekawe pomysły i wnioski :)
Usuń