Dziś bardziej hardkorowo jak to się teraz mówi ;) skoro powstają takie dzieła to znaczy że jest zapotrzebowanie. Jedne łagodnie romantyczne, inne wyuzdane, tak jak w życiu. Klienci coraz częściej zadają bez krępacji pytania o romanse, seks, preferencje partnerów, orientacje. Czasy się zmieniają o tyle że teraz otwarcie i głośno się o tym mówi, dawniej robili swoje pod płaszczykiem pruderii. Te talie są pomocne w erotycznej tematyce, lubią je klienci obojga płci. Świetnie sprawdzają się na wieczorach panieńskich i kawalerskich of course.
piątek, 18 września 2015
Rozwiąźle i romantycznie...
Dziś bardziej hardkorowo jak to się teraz mówi ;) skoro powstają takie dzieła to znaczy że jest zapotrzebowanie. Jedne łagodnie romantyczne, inne wyuzdane, tak jak w życiu. Klienci coraz częściej zadają bez krępacji pytania o romanse, seks, preferencje partnerów, orientacje. Czasy się zmieniają o tyle że teraz otwarcie i głośno się o tym mówi, dawniej robili swoje pod płaszczykiem pruderii. Te talie są pomocne w erotycznej tematyce, lubią je klienci obojga płci. Świetnie sprawdzają się na wieczorach panieńskich i kawalerskich of course.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ładne i działają na wyobraźnię, nie powiem :-) Robert
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie używam słowa "rozwiązłość" /"rozwiązła/y"/, nie wiem za bardzo co ono oznacza, z obserwacji jedynie mi wynika, że tego archaizmu używają ludzie bojący się seksu, mający z nim jakiś problem, wobec ludzi, którzy mają ten problem mniejszy lub wcale go nie mają...
OdpowiedzUsuńkarty w ogóle są świetne, estetyczne, jedną fotkę /ta para na deszczu/ dobrze znam, 9 lat temu znalazłem ją w necie i zamieściłem na dawnym blogu /to były moje pierwsze kroki w tym hobby/...
karty rzeczywiście /poza samą rozrywką i kontemplacją estetyczną/ mogą znaleźć zastosowanie podczas sesji terapeutycznych, gdy temat kręci się wokół kwestii erotycznych...
pozdrawiać :)...
A mnie się mimo wszystko to słowo podoba ale nie z powodów które wymieniłeś i myślę że jeszcze długo będzie w użyciu (wikipedia przytacza wiele synonimów, no i pasowało mi a propos Rozważnej i Romantycznej ;) Ta para w deszczu to jeden z obrazów znanego rysownika Luisa Royo (sporo jego twórczości można znaleźć w necie) De facto jego rysunki zostały przekute w talie o nazwie Royo Dark Tarot (opisywałam ją tu szczegółowo całkiem niedawno) Te karty nie każdemu podejdą ale zapewne mają terapeutyczne właściwości. Pozdrawki :)
UsuńFajne, niektóre to małe dzieła sztuki :)
OdpowiedzUsuńNo to fajnie że Ci się podobają ;)
Usuńhm... mimo mody czy zapotrzebowania do mnie akurat te karty nie przemawiają
OdpowiedzUsuńOczywiście, nic na siłę, nie każdemu te karty muszą pasować. Klasyka najbezpieczniejsza i niezawodna. Pozdrawiam
UsuńPrzez jakiś czas zajmowałam sie Tarotem, jednak nigdy nie natknęłam się na podobne talie. Wszystkie, znane mi karty cechowała wznioslość i powaga, kiedy patrzyłam na kartę w głowie pojawiały się obrazy. Używając TAKICH kart, chyba tylko jedno przychodzi na myśl ;-)
OdpowiedzUsuńTarot traktuje o życiu całościowo a więc poważnie i lekko, wzniośle i frywolnie itd. Używam tych kart najczęściej w celach rozrywkowych (okoliczności imprez) ale jak już ktoś tu zauważył mogą działać również terapeutycznie. Przekonałam się o tym nie raz. Niektórym łatwiej nazwać problem po imieniu gdy widzą go na obrazku ;) a jak wiadomo nieudane życie seksualne to często dramat grożący rozpadem związku.
Usuń