Karty Transformacje mają większą moc od pozostałych, 12 stopni. W przeciwieństwie do Kart Bram, które mówiły o różnych zdarzeniach i reakcji na nie, Transformacje bardziej dotyczą zmian wewnętrznych chociaż jakiejś mocnej granicy tu nie ma. Zmiany są bardziej wyraziste, obejmują większe obszary, przebudowują podstawy.
1.Rydwan - ta karta pokazuje dynamiczne zmiany na zewnątrz i wewnątrz osobnika. Mamy tu szybkie myśli, być może wspomagane jakimś speedem, zawrót głowy. Chęć zawojowania świata, zawrotną karierę, osobisty sukces na wielu płaszczyznach. Często wypada na polityków wszelkiego kalibru ale także szołbiznes, czyli np.gwiazda roka. Odwrócona powie że koleś pogrywa za ostro i lada chwila się wykolei. Kariera robiona po trupach nie przyniesie szczęścia na długo. za naruszenie kosmicznej równowagi trzeba będzie słono zapłacić.
2. Koło Fortuny - powie że jesteśmy na dobrej drodze do szczęścia i realizacji, ostrzega jednak by pamiętać że Fortuna kołem się toczy. Dobry czas, spełnienie, zadowolenie ze swojego statusu, dotyczy to wszystkich dziedzin życia. Odwrócone chichocze że koło jest okrągłe a w związku z tym raz na wozie raz pod wozem. Jeśli teraz jest dobrze to trzeba się przygotować na nadchodzącą gorszą passę. Jeśli ktoś oszukiwał i kręcił jak szewc kopytem teraz dostanie po łapach.
3. Śmierć - ta Transformacja rzadko dotyczy autentycznego kopnięcia w kalendarz, raczej oznajmia mocne przejścia wewnętrzne, zmianę fundamentalnych przekonań życiowych, wzięcie pełnej odpowiedzialności za siebie, wyjście z choroby fizycznej czy depresji. Nowy początek, nowe szanse i perspektywy. Odwrócona jest właściwe przeciwieństwem pozytywu ale też niekoniecznie z ostatecznym zejściem.
6. Świat - zapowiedź sukcesu na każdym polu, szczęście, fart. Spełnienie życzeń. Harmonia wewnętrzna. Wejście w wibracje Wszechświata. Wypełnienie swego powołania czy przeznaczenia. Dojrzałość decyzji, radość z każdego dnia, dostrzeganie faktu że codziennie zdarzają się cuda zwyczajnego życia. Mocne więzi rodzinne, błogosławieństwo Rodu. Wypalenie negatywnej Karmy. nawet gdy karta się odwraca jej wydźwięk się nie zmienia.
wiesz, gdy kiedyś uczyłem się o Tarocie, to nie wchodziło w rachubę, by jakaś karta była odwrócona /chodzi o Wielkie, bo z kolei przy Małych nie miało to żadnego znaczenia/... gdy tak wyszło, to mowy nie było o dalszym rytuale, trzeba było talię uporządkować i odłożyć sprawę do następnej okazji... ale od dawna potem nie spotkałem się z takim podejściem, z taką szkołą...
OdpowiedzUsuńpozdrawiać :)...
Tych szkól jest kilka co najmniej. Odnośnie odwróceń wróżbici toczą zażarte dyskusje. Odwrócenia stosuję tylko w taliach klasycznych RW za przykładem mojego rosyjskiego Mistrza. Ale i bez tego można dobrze powróżyć ;)
UsuńTo prawda na kłamstwie nie warto budować...
OdpowiedzUsuńZgadza się.Jednak większość ludzi uparcie łamie tą zasadę.
UsuńZ okazji świąt Tobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom składam najlepsze życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńMiło mi.Dziękuję Cudarteńko.Tobie też wszystkiego najlepszego.moc szczęścia :)
Usuńdziś zaczęło powracać Słońce... więc z tej okazji wszystkiego najpozytywniejszego życzę Tobie i Twoim Gościom...
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za życzenia.zwłaszcza że to dzień moich urodzin :) nie zaznaczyłam tym razem Yule na blogu z braku czasu ale świętujemy od wczoraj.pozdrawiam ciepło :)
Usuń