poniedziałek, 31 marca 2014

Jak to działa ?!












Szczerze mówiąc sama nie wiem do końca jak działa i na czym polega fenomen jasnowidzenia czy przewidywania przyszłości. Zapewne nauka kiedyś wyjaśni tą zagadkę. To co mogę powiedzieć od siebie, często chociaż nie zawsze pokrywa się z tym co mówili na ten temat bardziej lub mniej znani ludzie z branży. Tego typu odczucia pojawiły się u mnie już w dzieciństwie tak około piątego roku życia jak pamiętam. Oczywiście nikt nie zdawał sobie sprawy z tego zjawiska. Dla przykładu, zawsze wiedziałam że ktoś ruszał moje rzeczy zabawki, zeszyty, książki itd chociaż nie było żadnych widocznych śladów. Twierdziłam wtedy że moje rzeczy zostały zabrudzone ale przecież nikt inny tego nie stwierdzał, w końcu udano się ze mną do psychologa, po kilku wizytach i testach ten stwierdził że ze mną wszystko w porządku a takie odczucia to pewnie przejdą z czasem (było to we wczesnych latach szkolnych 6-9 lat) A ja po prostu wyczuwałam inne energie zostawione na przedmiotach i w miejscach ale nie miałam o tym pojęcia więc nazywałam to "brudem". Byłam też dzieckiem nadwrażliwym i dużo rozmyślającym, ciężko było mi dostosować się do szkolnego reżimu itp rówieśnicy instynktownie nazywali mnie 'dzieckiem dżungli' albo 'czarownicą' :) i mieli sporo racji. W wieku nastu lat pojawiały się pierwsze konkretne wizje lub sny, sytuacje które później miały miejsce w realu ale często były to błahostki bez większego znaczenia. Coraz częściej miewałam też przeczucia, przebłyski  intuicji, obojętne czego dotyczące czasem spraw istotnych a czasem trywialnych. Odczuwałam energię domów, miejsc, zdarzeń które tam się dokonały. Bywały to wizje piękne i radosne jak też straszne i smutne, odczytywałam  energetyczny zapis zawieszony gdzieś w przestrzeni. Najtrudniej było zapanować nad tym żywiołem i zrobić z niego użytek gdyż tak naprawdę często przeszkadzał normalnie żyć......











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz