środa, 19 kwietnia 2017

Mieszanka Firmowa





Jak w tytule, będzie miks różnych różności. Mam nową talię tarota a czekam na dwie kolejne. Zastanawiam się dlaczego dopiero teraz odkryłam kunszt tego artysty a mowa o Ciro Marchetti. Już od kilku lat jego dzieła są w obiegu. Teraz przybyły nowe karty Lenormand i Wyrocznia wizji, też trzeba je będzie nabyć. Póki co trzy taroty owego mistrza znajdą się w mojej kolekcji.
Zdjęcia owych kart zamieszczę własne ale opisy są zbędne gdyż z każdą talią przychodzi książka w języku polskim. Jest jeszcze co najmniej kilkanaście talii na które mam ochotę i stopniowo wejdę w ich posiadanie. Powyżej karta z bardzo ciekawej tali (rosyjskiej chyba) 'Tarot 12 krzeseł', to związane z książką i filmem. Kto nie zna polecam wersję w reżyserii Mela Brooksa.







W tejże tali oficjalnie pojawiają się dodatkowe Biała i Czarna Karta, jest to nowatorskie podejście, dające inne możliwości interpretacji. Podoba mi się, ale chyba w Polsce jej nie ma.





Jako że wiosna, można a nawet trzeba wykonać sobie oczyszczenie Ciała fizycznego i tych Subtelnych, energetycznych.  Co do fizys spacery na łonie, ćwiczenia oddechowe, rożne diety i kuracje, ja polecam np. wegański tydzień. Dobre, jasne, radosne myśli i nastawienie, odpuszczenie przeszłości, starych uraz, zastopowanie nienawiści, zazdrości itd Oczyścić i wyrównać energię Czakr.






Przygotowujemy się powoli do Sabatu Beltane 30.04, pomyślę nad jakimś przekazem, mini Rytuałem dla Czytelników bloga na tę okoliczność. Takim ogólnie energetyzującym. Kto będzie chętny niech przygotuje wcześniej Świecę (najlepiej biała woskową),Sól (najlepiej naturalną szarą, himalajską), jakieś Zioło (jako kadzidło) i kieliszek z Wodą (może być kranówa ale lepsza źródlana) co do godziny jeszcze podam informację ale raczej wieczorową porą 22.00-23.00

Sporo osób też pyta o sposoby na wrogów, klątwy, złe oko, ochronę osobistą. Zajmiemy się też tymi kwestiami sukcesywnie.















6 komentarzy:

  1. można mówić o stopniach odejścia od "kanonicznej" wersji Tarota... na chwilę, czysto umownie, przyjmę za takową Tarot Marsylski, ale z podkreśleniem tej umowności, by mieć jakiś układ odniesienia... pierwszy stopień, to różne interpretacje poszczególnych kart... drugi to różnorodność szaty graficznej... trzeci to majstrowanie przy samej symbolice... zaś kolejny to dokładanie nowych kart... albo odejmowanie... okazuje się, że prezentowana przez Ciebie talia, choć bardzo interesująca z każdego punktu widzenia, nie jest taka nowatorska ze swoim pomysłem dodania dwóch kart... już Aleister Crowley miał takie pomysły i wcale nie wiadomo, czy wpadł na to pierwszy...
    mimo to, jak już wspomniałem, "12 krzeseł" wygląda na zaiste ciekawy wariant... pierwszym drobiazgiem, który wpadł mi w oko, to użycie cyrylicy... po prostu nigdy nie miałem do czynienia z kartami rosyjskojęzycznymi...
    a co do odejmowania, to klasyczna, "francuska" talia do gry powstała w taki sposób, że odrzucono Jeźdźca/Rycerza, a z Wielkich Arkanów został tylko Joker... do dywinacji używana przez Cyganów/Romów...
    ...
    no tak, jakieś oczyszczenie by się przydało... akurat mi wypadła zbitka moich Urodzin z państwowo-kościelną Wielkanocą... co prawda impreza urodzinowa była skromna, czasy hucznych balang przeszły do historii, zaś Wielkanocy nie obchodzę wcale, dla mnie to tylko przedłużony weekend, niemniej jednak jakieś zawirowania wtedy mają miejsce, a poza tym myć się trzeba, nie tylko w sensie fizycznym, bo higiena to podstawa... tak?...
    pozdrawiać jzns :)...
    aha... mam dla Ciebie prezenta... w sumie to mam go od dawna, tylko jakoś tak się to w czasie rozłaziło i nie składało... jest to Tarot, jakiego z pewnością nie widziałaś... tylko napisz do mnie z jakiegoś nieoficjalnego adresu mailowego, to wyślę Ci skan tej talii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że z dodawaniem i odejmowaniem kart były już kombinacje wcześniej. Ale tu jest to fajne że są to biała i czarna karta, a tego chyba jeszcze nie było. No oczyszczenie musi być gruntowne pa wsjech ciałach ;) co do prezenta super, odezwę się z oficjalnego,bo póki co tylko takim dysponuje ;)

      Usuń
  2. Na tarocie się nie znam za bardzo, ale 20.-lecie międzywojenne zawsze mnie przyciągnie - nawet karty z takimi obrazkami ;)
    A i wszystko się przyda, oczyszczanie, odpuszczanie - bo przeszłość ciągnie się jak przysłowiowy smród za wojskiem ... ochrona - miałam pisać do Ciebie w tej sprawie nawet ... na razie sobie amulet zrobiłam z kamyczka znalezionego podczas spaceru z kociambrem. Mam wrażenie, że trochę działa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli spacer był z kociambrem, to musi działać, już Bastet zadbała o Ciebie, byś ten kamyczek znalazła, a Bastet wie, co robi :)...
      pozdrawiać :)...

      Usuń
    2. Na pewno działa, jak już przedmówca stwierdził :) Można by ten kamyk jeszcze podrasować, jak chcesz skrobnij na maila, to napiszę co i jak.

      Usuń
    3. O bogini Bastet nie pomyślałam ;) Tak mnie ten kamyczek przyciągnął, jego kształt bardziej - w kształcie serca.
      A mój kot czarny jest, więc tego .... magiczny tym bardziej ;)
      Miriam - skrobnę zaraz, dzięki :) Trochę sama go nakierowałam, ale chętnie podkręcę bardziej.

      Usuń