piątek, 27 kwietnia 2018

Gdzieś w Świecie...





























12 komentarzy:

  1. Gdzież to Cię na jakieś antypody wywiało? ;)
    Piękne widoki, połączenie starego z nowym i cywilizacji z przyrodą. Przynajmniej tak to na zdjęciach wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna wyprawa do Azji. Spore kontrasty pod każdym względem. Pozdrowienia :)

      Usuń
  2. fotki super, ale próbuję rozkminić, o co chodzi w tych kartach?:
    31 - as karo, 34 - król karo, 42 - joker(?), 35 - 9-ka pik, 16 - 6-ka kier...
    o co tu chodzi?... dla uproszczenia założyłem, że obrazki są tylko dla ozdoby, ale to niekoniecznie musi być dobre założenie... jednak wtedy jeszcze bardziej głupieję...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) co do kart ta najprostsza odpowiedź, pasowały tematyką. Są to karty Lenormand, nowość u mnie, dopiero je właśnie rozkminiam. A te symbole z kart klasycznych są w zasadzie na nich tak sobie, może kiedyś, albo dla kogoś kto się zna na klasykach ma to jakieś znaczenie

      Usuń
  3. super fotografie, u Ciebie jak zawsze nastrojowo

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie pojechałabym tam. hihi Lubie takie miejsce, miks wszystkiego. :D Bardzo fajna fotorelacja, uwielbiam oglądać zdjęcia z podróży. :)

    Cudnych dni Ci życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, gdzie to jest ale chcę tam pojechać! Najlepiej od razu ^^ szczególnie chcialabym zobaczyć ten złoty posąg na własne oczy o.O

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, posąg stoi przy fantastycznych jaskiniach Batu, w okolicy Kuala Lumpur. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Piękny ten świat na Twoich fotografiach, taki inny i egzotyczny.
    Nic nie piszesz jak ten obcy troszkę kulturowo świat odebrałaś. Fajnie Ci tam było? co zaskoczyło, zadziwiło?

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, odpowiadam z lekki poślizgiem ;) To była kolejna wyprawa w tamte rejony, także nic mnie już nie zaskoczyło. Jednak bieda ludzi i zwierząt zawsze będą trudne do zaakceptowania, mimo piękna otaczającej przyrody i zabytków. A kulturowo zupełnie obco. Również ciepło pozdrawiam Ataner :)

      Usuń
  7. Ach ten nasz świat...tyle w nim do zobaczenia:):)

    OdpowiedzUsuń